Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Paramotolotnie w Rybniku: 40 śmiałków w pokazowym locie nad Rybnikiem

Barbara Kubica
Paramotolotnie w Rybniku
Paramotolotnie w Rybniku Barbara Kubica
Paramotolotnie w Rybniku: Dziś około godziny 18 nad Rybnikiem przeleciało 40 paramotolotniarzy. Część z nich bierze udział w locie poparcia dla Ukrainy, który odbywa się na trasie pomiędzy Pomorzem, a Bieszczadami. Dzisiaj pilocie odwiedzili nasze miasto.

Paramotolotnie w Rybniku: 40 śmiałków na rybnickim niebie

Paramotolotnie w Rybniku. Widzieliście je? Około godziny 18 nad Gaszowicami, centrum Rybnika i Gotartowicami pojawiło się dziś 40 paramotolotniarzy. To było niespotykane dotąd wydarzenie w naszym mieście. Pokazowy lat nad miastem był elementem "Lotu poparcia dla Ukrainy". W ramach tego wydarzenia kilkunastu pilotów z całej Polski przemierza nasz kraj na paramotolotniach. Wystartowali z Pomorza, dziś są w Rybnika, a za kilka dni dotrzeć mają w Bieszczady. - Idea narodziła się w Iraku, gdzie dwa miesiące temu latałem wraz z przyjacielem. W tym kraju bardzo silne są dążenia wolnościowe. Pomyśleliśmy wówczas, że taki sam lot możemy zorganizować i nas i w ten sposób – lecąc znad morza w Bieszczady, a być może nawet do Lwowa, zamanifestować nasze poparcie dla dążeń wolnościowych na Ukrainie. Piloci to wolni ludzie, wiec te dążenia są im bardzo bliskie - mówi Tomasz Chudziński z Poznania, pomysłodawca lotu.
To on w ciągu kilku dni zebrał ekipę kilkunastu pilotów, którzy każdego dnia lądują w innym mieście. - Rano zazwyczaj przelatujemy z miejsca na miejsce, trochę odpoczywamy, a po południu wykonujemy wraz z miejscowymi paramotolotniarzami lub osobami, które nas przyjmują nad regionem. To nasze podziękowanie za nocleg, przyjęcie i jedzenie - mówi pan Tomasz.
Dziś wraz z grupą uczestników lotu nad Polską w niebo nad Rybnikiem wzbili się między innymi paramotolotniarze z Rybnickiego Klubu, ich koledzy z Mikołowa, Bielska, Tarnowskich Gór. Łącznie około 40 osób. - To świetny sposób na promocje tego sportu. Tylu skrzydeł nad miastem jeszcze nie było - mówi Marek Koch, jeden z rybnickich paramotoltniarzy.
W grupie pana Tomka, która za kilka dni zakończy lot albo w Bieszczadach albo we Lwowie (decyzja o miejscu lądowania jeszcze nie zapadła) jest jeden rybniczanin - Michał Gąsior. - Wziąłem urlop, wyłączyłem telefon i lecę - śmieje się. - Wszędzie jesteśmy fantastycznie przyjmowani, a tych wrażeń i emocji nie da się opisać - dodaje.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czerwionkaleszczyny.naszemiasto.pl Nasze Miasto