Kornel Pająk: Fudali rządzi kilkanaście lat i wystarczy. Teraz czas go zmienić – zapowiada buńczucznie kandydat na prezydenta z ramienia SLD. I zapewnia, że nie budzi się z przeświadczeniem: „przegrałem”, myśląc o kontrkandydacie z BSR, który uchodzi za żelaznego faworyta w nowych wyborach.
Na oficjalną prezentację programu przyjdzie jeszcze czas podczas oficjalnej konferencji prasowej. Natomiast szef rybnickiego SLD, Stefan Dąbkowski stwierdził, że najważniejsza będzie walka ze smogiem i trzeba pomyśleć o lepszym dojeździe do A1 z Rybnika, bo jazda przez Kamień to droga przez mękę.
Kornel Pająk cztery lata temu reprezentował lewicę. Dostał 1600 głosów. Obecnie ma 46 lat, prowadzi własną firmę (wcześniej związany m.in. z AWF Katowice, gdzie był szefem inwestycji).
Ma żonę Joannę i dwójkę dzieci. Córka Maja studiuje na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie, młodsza – Natalia – uczy się w Gimnazjum.
Jego hobby to żeglarstwo. Należy do klubu na Kotwicy – Górnika.
Podczas piątkowej imprezy dla pań Kornel Pająk miał silne wsparcie. Choć tego dnia zaproszono dziennikarzy na spotkanie z posłem Markiem Baltem, który otworzył swoje biuro w siedzibie przy Saint Vallier 4, to informacja o kandydowaniu Pająka, była najważniejsza. Na miejscu pojawił się też Marian Jarosz, kandydat SLD do europarlamentu. – Mamy czterech muszkieterów. Balt, Pająk, Dąbrowski i Jarosz – komentowały z humorem panie podczas imprezy.
Kornel Pająk. Czy Waszym zdaniem SLD z takim kandydatem ma szansę wygrać z wyborach prezydenckich w Rybniku?
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?