Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Napad kiboli Ruchu na siedzibę Energetyka ROW Rybnik. Ukradli flagi, poszarpali pracownicę klubu

KUB
Kibole Ruchu Chorzów wtargnęli we wtorek rano do siedziby Energetyka ROW Rybnik. Ukradli flagi naszej drużyny, poszarpali także pracująca w klubie Magdalenę Figurę. Szuka ich policja.

Energetyk ROW Rybnik uwikłany w wojnę kiboli

We wtorek około godziny 10 do siedziby klubu piłkarskiego Energetyk ROW Rybnik wtargnęła około 10-osobowa grupa kibiców. Wszyscy przebrani byli w barwy klubu z Rybnika. Od pracującej w klubie Magdaleny Figury zażądali wydania klubowych flag, które przechowywane były w biurze.

- Podawali się za naszych kibiców, ale nie chciało mi się w to wierzyć, bo zachowywali się bardzo agresywnie. Poszarpali mnie kilka razy, próbowali przeszukać biuro - mówi nam Magda Figura, która w Energetyku ROW zatrudniona jest jako specjalista ds. marketingu.

O tym, że za napadem na siedzibę rybnickiego klubu stoją kibole Ruchu Chorzów działacze Energetyka ROW Rybnik przekonali się po chwili, kiedy do klubu przyszli prawdziwi sympatycy ROW-u. - Dodatkowo na stronie internetowej fanów klubu z Chorzowa pojawiły się zdjęcia naszych flag wiszących w Chorzowie - mówi Magda Figura.

Sprawa napadu na siedzibę klubu z Rybnika została już zgłoszona na policji. Poszukiwania bandytów trwają. - Otrzymalismy zgłoszenie o tym zdarzeniu. Czekamy tylko aż przedstawiciele stowarzyszenie określą wartość flag - mówi nam nadkom. Aleksandra Nowara. Na stadionie miejskim oraz przed siedzibą klubu jest monitoring, więc to nagranie z kamer w pierwszej kolejności będą analizowali funkcjonariusze.

Tymczasem zdjęcia skradzionych w Rybniku flag można znaleźć bez problemu w internecie. Na stronie kiboli sprawcy chwalą się zdobyczą.

Stanowisko kibiców Ruchu Chorzów: - Flagi nie zostały skradzione z magazynku! Leżały na ziemi koło biurka w klubowym dziale marketingu, miejscu dostępnym dla każdej osoby, która mogła wejść z ulicy. Chłopaki z Ruchu weszli do środka i na oczach pracowników klubu po prostu podnieśli karton i z nim wyszli. Był to rewanż NRŚL za wykrojenie z auta flagi Bykowina pod nieobecność właściciela. Informacja "Płótna skradziono z klubowego magazynku" brzmi więc jak przekłamanie i kojarzy się jednoznacznie z wbiciem z łomem do magazynku klubowego pod osłoną nocy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto