Skandal! Rasistowski napis na murze stadionu. Energetyk ROW Rybnik się tłumaczy

Energetyk ROW Rybnik: Nie ma przyzwolenia na takie hasła

Hasło, które kilka dni temu pojawiło się na murze tuż przy bramach głównych stadionu w Rybniku, wczoraj zamalowali pracownicy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Mimo to wywołało ono niemały skandal i zniesmaczenie - także w środowisku kibiców.

Hasło "Nie dla murzyna. ROW Rybnik to biała drużyna" wymierzone jest bowiem jednoznacznie w jedynego, czarnoskórego zawodnika naszej ekipy - Idrissę Cisse. Napastnik z Senegalu jest nowym nabytkiem Energetyka ROW Rybnik. Dołączył do drużyny przed sezonem i był objawieniem pierwszych spotkań. W przedsezonowych sparingach trafiła regularnie do siatki rywali.

SUKCES DZ ROW zawiadomił policję
- Brak słów! Jak można? Senegalczyk Cisse strzelał w pierwszych kolejkach bramki i wtedy nikt nic nie pisał, nie krzyczał, itd. Co za marazm, indolencja umysłowa...- pisze w mailu do nas jeden z kibiców piłkarskich.
Od tego typu zachowań ostro odcinają się działacze Energetyka ROW Rybnik. - Sam napisu nie widziałem, ale wiem, że był. Mówię jasno: nie ma przyzwolenia na tego typu zachowanie. Ten chłopak gra w barwach ROW, zostawia zdrowie na boisku i nie może być obiektem takich ataków - mówi Grzegorz Janik. - W najbliższych dniach będziemy szczegółowo analizowali zapis z kamer stadionowego monitoringu. Jeśli tylko namierzymy moment, kiedy ów napis powstał, będzie widać choćby fragment ubrania sprawców, to od razu zgłosimy się z tym nagraniem na policję - zapewnia Janik.

ZNOWU SKANDAL RASISTOWSKI W RYBNIKU. Przeszkadzają im Arabowie

Sam zawodnik z Senegalu póki co nie ma świadomości, że stał się obiektem rasistowskich ataków.
- Nie nagłaśniamy tego, nie mówimy mu, bo po co. Jesteśmy drużyną, żyjemy w zgodzie, chłopaki odwożą go po meczach i treningach do domu i nikt nie ma żadnego problemu. Nie pozwolimy, by opinie ludzi wypisujących takie hasła cokolwiek zmieniły - mówi Janik, który zapowiada także, że być może zaaranżuje antyrasistowska akcję w klubu z udziałem pozostałych piłkarzy.

Napis na murze to nie pierwszy przejaw rasizmu w rybnickim klubie. Energetyk ROW Rybnik został już raz ukarany w tym sezonie przez PZPN. - Mamy w zawieszeniu karę w wysokości 5 tysięcy złotych za podobne hasło rzucone z trybun podczas naszego meczu w Brzesku. Wówczas spotkałem się z członkami naszego stowarzyszenia kibiców i oni zapewniali, że okrzyki wznosiła tylko niewielka grupa i to nie ich opinia - dodaje Janik.