Oprócz zawodników z naszego regionu (m.in. z Jastrzębia, Żor, Rybnika i Wodzisławia Śląskiego) kajakarze przyjechali tutaj także z odległych miast Polski m.in. z Warszawy, Wrocławia, Bydgoszczy i Olsztyna.
- Co roku przyjeżdżam. Dziś mamy nawet dobrą pogodę. Pamiętam takie zawody, w których już było sporo śniegu, a widoczność zasłaniała gęsta mgła - wspomina Zygmunt Mizgalski z Wrocławia, który ma już tutaj kilku znajomych.
Wśród nich mieszkaniec Olsztyna, który wiele lat spędził na emigracji w Szkocji, gdzie stworzył swój wyjątkowy kajak.
- Zrobiłem go z beczek po whisky i innych przypadkowych elementów. Budowałem go dwa miesiące - mówi Stanisław Smyrecki, który szczęśliwie zaliczył całą 15 kilometrową trasę, co nie udało się wszystkim.
Było kilka wypadków, ale nad wszystkim czuwali ratownicy WOPR, więc nikomu nic się nie stało. Warto dodać, że był to 25 jubileuszowy spływ kajakowy na Zalewie.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?