W środę wybrała się do Wydziału Praw Jazdy i Rejestracji Pojazdów, by odebrać upragniony dokument.
Okazało się, że "prawka" nie ma, bo przebieg egzaminu został zakwestionowany przez egzaminatora nadzorującego.
Express Ilustrowany dotarł do opinii z przebiegu egzaminu. Egzaminator nadzorujący, który sporządził ją na podstawie zapisu z kamer w samochodzie (obraz i dźwięk), przede wszystkim zwraca uwagę na to, że prowadzący go wyraża swoje niekorzystne opinie (kierując je do instruktora uczestniczącego w egzaminie) na temat ośrodka.
Autor podkreśla, że opinie te negatywnie wpływają na wizerunek WORD.
Dopiero na końcu pojawiają się zarzuty merytoryczne: że przed wykonaniem jakiegoś zadania na placu manewrowym zdająca wyłączyła światła mijania, w pojeździe egzaminacyjnym przebywał instruktor, egzaminowana wykonała manewr zmiany pasa ruchu bez użycia kierunkowskazu, podczas egzaminu kursantka nie jechała drogą dwukierunkową o podwyższonej dopuszczalnej prędkości.
Połowa tych zarzutów powinna być chyba kierowana do egzaminatora, a nie kursantki.
- Pani Kamila przejechała całą trasę prawidłowo i zdała - mówi Mieczysław Karbowańczyk, instruktor nauki jazdy, który uczestniczył w egzaminie. - W WORD dzieje się coś niepokojącego, bo zamiast zająć się egzaminami, uwagę poświęca się głównie temu, kto, co i komu powiedział.
Z nieoficjalnych informacji Expressu Ilustrowanego wynika, że egzaminator, który mówił niepochlebnie o WORD, ma zostać zwolniony.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?