Dziś matury poprawkowe. Uczniowie Tygla napisali część pisemną z matematyki

Jak co roku, w całym kraju, uczniowie kończący szkołę średnią pisali poprawki matur. W tym roku część pisemna egzaminu dojrzałości odbyła się 21 sierpnia. Z kolei jutro wszyscy, którym terminy majowe nie poszły najlepiej, odpowiadać będą z części ustnej.

Również w Zespole Szkół Technicznych w Rybniku 21 sierpnia był dniem ostatecznych rozstrzygnięć. Jeśli ktoś nie chciał czekać z pisaniem egzaminu końcowego do przyszłego roku, dzisiaj miał ostatnią szansę na poprawienie swojego maturalnego wyniku.

Nie dziwi więc fakt, że uczniowie byli mocno zestresowani. W tym roku w popularnym „tyglu” 60 osób poprawiało egzamin z matematyki, 5 osób z języka polskiego, a 3 otrzymało drugą szansę na maturze z języka angielskiego.

Kiedy egzamin dobiegł końca humory były o wiele lepsze niż przed wejściem na salę. Zapytaliśmy uczniów, którzy zdawali matematykę o ich opinię na temat egzaminu.

Myślę, że tym razem poszło mi lepiej niż na pierwszym terminie. Pytania były łatwiejsze niż w maju, a ja sam bardziej przygotowałem się do egzaminu – powiedział nam Michał Grzybek, który poprawiał maturę z matematyki.

Wtórował mu inny uczeń Zespołu Szkół Krystian Witosz. On też zmagał się z królową wszystkich nauk. –

Zadania zamknięte zrobiłem bez problemu. Więcej trudności sprawiały zadania otwarte, ale ogólnie uważam, że matura nie była za trudna – mówił uczeń górniczego technikum.

Co dokładnie sprawiło największe problemy naszym rozmówcom? – Dla mnie najgorsze było zadanie z wyciągnięciem dowodu – mówi Krystian Witosz. – Mi trudności sprawiły zadania, gdzie trzeba było podstawić wzory. Czasami wychodziły mi dziwne wyniki, ale ogólnie dałem sobie radę – twierdzi Michał Grzybek.

Do końca sierpnia zostało jeszcze kilka dni. Ponadto studenci rozpoczynają rok akademicki dopiero 1 października. Można więc powiedzieć, że maturzystom pozostał jeszcze ponad miesiąc zabawy i wyboru kierunku studiów. Czy mają już jakieś plany na najbliższą przyszłość? – Na wakacje plany już mam, natomiast na studia jeszcze nie. Mimo wszystko uważam, że warto mieć dokument zdania egzamin dojrzałości. Przynajmniej nic mnie już nie trzyma w szkole średniej – mówi Michał Grzybek. – Ja aktualnie pracuję. Dlatego na pracy zawodowej będę się najbardziej skupiał. Naukę na uczelni rozpocznę, jeśli wyślą mnie tam z zakładu pracy – dodaje Krystian Witosz.