Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dworzec w Rudzie Śląskiej: Peron wyremontowany, ale bez poręczy i podjazdów dla wózków [ZDJĘCIA]

Michał Nowak
Dworzec w Rudzie Śląskiej
Dworzec w Rudzie Śląskiej Michał Nowak
W grudniu zakończył się długo oczekiwany remont torowiska i peronu dworca kolejowego w Rudzie I. Wykonano sporo pracy, której efekt może cieszyć oko. Rudzianie podróżujący pociągami widzą tylko jeden problem.

Na peronie wymieniono m.in. poszycie wiat, które odzyskały dawny wygląd, zamontowano ławki , kosze i tablice informacyjne. Rewitalizację przeprowadziły PKP Polskie Linie Kolejowe, zaś całość robót pochłonęła ok. 40 mln zł. Zabawne, że przy całym tym rozmachu zapomniano o zamontowaniu rzeczy tak prozaicznej, jak poręcze przy schodach i podjazdy dla wózków.

Uwagę na brak poręczy zwróciła jedna z naszych Czytelniczek, dla której w codziennej drodze na peron, pokonywanie kolejnych schodów bez asekuracji stanowi nie lada wyzwanie.

Trudno się dziwić. Od budynku dworca do samego peronu prowadzi przejście pod torowiskiem, gdzie na schodach do pokonania jest około 40 stopni. Szczególny problem mają osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich, bo schody na rudzkim peronie nie posiadają podjazdów. Samodzielne wniesienie po schodach wózka z dzieckiem też nie wchodzi w grę. Jak można było doprowadzić do takiego niedopatrzenia?

Brak podjazdów? Winna jest terminologia

Kluczowe w kwestii remontu peronu w Rudzie I okazuje się popularne ostatnimi czasy pojęcie: rewitalizacja. Znaczy to tyle, że peron można było upiększyć, ale nie ulepszyć.

- Na peronie przeprowadzona była rewitalizacja, a nie modernizacja - mówi Jacek Karniewski ze spółki PKP PLK. - Rewitalizacja oznacza, że nie można było niczego zmieniać na peronie, można było go jedynie odnowić. Zachowaliśmy takie realia jak były przed remontem. Jeśli miejsce to nie było wcześniej przystosowane do wózków, musieliśmy to pozostawić w ten sposób - dodaje.

Na peronie rzeczywiście nie było podjazdów na wózki, więc firma wykonująca prace na zlecenie PKP takowych również nie zamontowała. Istnieje szansa, że podjazdy pojawią się na dworcu w Rudzie, jeśli PKP będzie modernizować całą linię, łącznie ze wszystkimi lokalnymi centrami sterowania. Może to jednak nastąpić w dalekiej przyszłości.

Pozostaje jeszcze kwestia poręczy, które powinny być zamontowane, ponieważ znajdowały się przy schodach jeszcze przed rewitalizacją. - Poręcze zostały skradzione w listopadzie i wykonawca musiał zamówić nowe. Zostaną zamontowane w przyszłym tygodniu - zapewnia Karniewski.

Trzymamy za słowo i życzymy więcej szczęścia w przyszłości, bo złodzieje najwyraźniej upodobali sobie PKP. W zeszłym roku okradli remontowane przez nich przejście podziemne pomiędzy Piastowską i Ballestremów, obok dworca w Rudzie. Jak na ironię, łupem padły wtedy... stalowe podjazdy dla wózków! Te jednak wróciły już na swoje miejsce.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto