Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dróżka profesora Libury w Rybniku będzie piękna [ZDJĘCIA]

Aleksander Król
Urząd miasta bierze się za remont koszmarnej Dróżki Profesora Libury w Rybniku, która odchodzi od rybnickiego deptaka przy ul. Powstańców Śląskich!

Gdy w październiku 2014 roku z wielką pompą, wśród świateł laserów otwierano po remoncie rybnicki deptak, ścieżkę Profesora Libury zasłonięto ściętymi choinkami. Sprytny zabieg rodem z serialu „Alternatywy 4” miał ukryć koszmarną rzeczywistość - odchodzącą od odpicowanej ulicy Powstańców Śląskich brudną dróżkę z krzywych kostek, biegnącą gdzieś w górę między wulgarnymi napisami graffiti i wysypiskiem śmieci. Ścieżka przez kilka następnych lat szpeciła główny trakt, a przyciągała jedynie nieciekawe towarzystwo, które jakby na złość profesorowi Liburze, który w ZHP uczył młodzież życia bez nałogów, testowało tu dopalacze z pobliskiego sklepiku. Ale w końcu przyjdzie nowe.

W maju ruszy remont jednego z największych „koszmarków” Śródmieścia.

- Remont ścieżki prof. Libury obejmuje częściową wymianę oraz naprawę istniejącej zniszczonej nawierzchni wraz z wymianą stopnic na istniejących schodach. Dodatkowo zamontowane zostanie drewniane ogrodzenie w postaci trejaży - zdradza nam Anna Kolenda z biura prasowego Urzędu Miasta w Rybniku.

Dróżka ma nie tylko przestać szpecić deptak zwieńczony efektowną fontanną pod Bazyliką, ale być miejscem, z którego chętnie będą korzystać mieszkańcy.

- W części górnej zamontowane zostaną drewniane doniczki, stanowiące zieleń izolacyjną oraz zabudowane zostaną urządzenia związane z obsługą ruchu pieszego, takie jak ławki, kosze oraz drewniane pergole. Urządzenia doświetlające zostaną zamontowane na pergolach - zdradza Kolenda.

W magistracie dodają, że prace rozpoczną się od wykonania nowego fundamentu oraz muru oporowego podtrzymującego skarpę (w części środkowej ścieżki). Później nastąpi wymiana nawierzchni oraz zabudowa ozdobnych pergoli, doniczek i ławek. Rybnickie Służby Komunalne przystąpią do prac na początku maja.

Już teraz wycięto chaszcze zarastające działkę znajdującą się obok dróżki, na której wcześniej powstawały miniwysypiska śmieci.

- Ta ścieżka to fajny skrót z ulicy Piasta na deptak, ale zawsze gromadziło się tam nieciekawe towarzystwo. Wieczorem strach było tędy iść. Zawsze można było znaleźć tu w krzakach mnóstwo woreczków po dopalaczach. No i wieczorem nie było tu oczywiście żadnej lampy. Fajnie, że w końcu się za to biorą - mówi nam pani Beata.

Starsi mieszkańcy mówią natomiast o profesorze Liburze.

- To było niegodne miejsce jego nazwiska. Był znanym nauczycielem. Uczył w kilku rybnickich szkołach. Młodzież go kochała. Często chodził tą ścieżką, dlatego nazwano ją jego imieniem. Ale ta ścieżka to był jakiś wstyd - mówi pani Elżbieta Niedobecka, mieszkanka Rybnika.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto