Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dojechali do Rzymu na rowerze - w 13 dni!

Katarzyna Spyrka
Katarzyna Spyrka
Czterech tegorocznych maturzystów i jeden student z Rybnika w 13 dni dojechali do Rzymu na dwóch kółkach. Tylko nam opowiedzieli o tym, jak spali na moście w Wenecji i musieli się tłumaczyć przed policją... toaletową w stolicy Włoch. O tym, co jeszcze spotkało żądnych przygód rybniczan – pisze Katarzyna Spyrka

Przejechali 1800 kilometrów na rowerze i to w 13 dni. Spali na moście, pod centrum nauki, w salkach katechetycznych albo na polu przy stacji benzynowej. Mowa o czterech chłopakach z Rybnika, którzy w ramach podziękowania za zdaną maturę postanowili dojechać na dwóch kółkach do Rzymu! Udało się.
Co się źle zaczyna ...
Podróż która rozpoczęła się w piątek, 15 lipca była dokładnie zaplanowana, ale jak się okazało, nie obyło się bez niespodzianek.
– Już pierwszego dnia spotkało nas tyle trudności, że chyba przez całą resztę wyprawy nie mieliśmy tylu przygód. Michał musiał wrócić na 1 dzień do domu. Jan skręcił kostkę, a Patryk musiał wymienić po drodze dwie dętki. Tylko ja ten dzień zakończyłem w miarę pomyślnie - mówi Rafał Pierchała, jeden z uczestników wyprawy. Limit pechowych zdarzeń na szczęście mieli już wykorzystany. W każdym kolejnym kraju witano ich z uśmiechem.
Trasa przebiegała najpierw przez Czechy. Pierwszy nocleg udało się załatwić u bogatego architekta. W Słowenii spali pod namiotem.
– To był ciekawy kraj. Gospodynie wychodziły nam na drogę i częstowały ciastem, a kierowcy machali, bo ktoś przez CB radio podał informację, że jedzie fajna grupka rowerzystów z Polski - wspomina Michał Kapuściński. O noclegi w innych miastach też nie było trudno. Jedną noc spędzili nawet w ogródku restauracji niedaleko Rzymu.
Podróże kształcą
Przy okazji podróży poznali kilka lokalnych ciekawostek. - To, co utkwiło mi w pamięci najbardziej, to tzw. policja toaletowa we Włoszech, która karze myć ręce po wyjściu z ubikacji i to, że we Włoszech nikt nie przejmuje się czerwonym światłem na drodze - wspomina Rafał Pierchała. Kiedy w końcu dojechali do Rzymu, przyszedł czas na zwiedzanie. Spędzili tam 4 dni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto