Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bielsko-Biała: "kolekcjoner" kradł sklepikarzom banknoty

KLM
materiały bielskiej policji
Bielscy policjanci zatrzymali 18-latka, który podając się za kolekcjonera banknotów okradał sklepikarzy i barmanów pod pretekstem wymiany pieniędzy na nowe i niezniszczone. Gdy tylko zobaczył w ręku sprzedawcy gotówkę odpychał ofiarę, wyrywał pieniądze i uciekał.

Jak informuje Elwira Jurasz, oficer prasowy bielskiej policji, policjanci pracowali nad sprawą rozbojów i kradzieży, do których od pewnego czasu dochodziło w sklepach i lokalach gastronomicznych w centrum Bielska-Białej i Czechowic-Dziedzic.

- Sprawca, który odwiedzał placówki handlowe podawał się za kolekcjonera banknotów. Prosił o wymianę zniszczonego banknotu stuzłotowego na nowy twierdząc, że chce go umieścić w swoim kolekcjonerskim klaserze. Gdy tylko zobaczył w ręku sprzedawcy gotówkę, wyrywał pieniądze, odpychał ofiarę w głąb lady i wybiegał ze sklepu - wyjaśnia Jurasz.

Kryminalni sprawdzali każdy szczegół, który mógł ich skierować na trop rabusia. Gromadzili dowody i skrupulatnie analizowali podobne sprawy. Prowadzone czynności doprowadziły do ustalenia, że związek z tymi zdarzeniami może mieć dobrze im znany 18-latek.

- Wczoraj sprawca został zatrzymany - przyznaje Elwira Jurasz.

Podczas wizji lokalnej policjanci ustalili, że m.in.: 25 lutego 18-latek okradł w ten sposób barmankę w lokalu na bielskiej ul. Wzgórze. Odepchnął kobietę, a następnie skradł 100 zł. Podobnie było 28 lutego w czechowickim sklepie warzywnym przy ul. Jagiellońskiej, gdzie wyrwał z rąk ekspedientki gotówkę. Tego samego dnia okradł także 15-latka, który w bielskim sklepie motoryzacyjnym zastępował przez moment swojego ojca za ladą.

- Napastnik zagroził nastolatkowi użyciem noża, po czym skradł z kasy 100 zł - informuje policjantka.

Z kolei w połowie lutego okradł właściciela bielskiego sklepu przy ul. Piastowskiej. W momencie, gdy mężczyzna wyjął z kasy plik banknotów, aby na prośbę klienta wybrać nowe, niezniszczone 100 zł, rabuś wyrwał z jego rąk gotówkę – w sumie 1000 zł i uciekł ze sklepu. Zatrzymany mężczyzna ma na swoim koncie także inne, podobne kradzieże, których dopuścił się w bielskich i czechowickich sklepach. Dzisiaj usłyszał zarzuty. O jego dalszym losie rozstrzygnie teraz prokurator.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto