Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Basket ROW Rybnik bez miejskiej dotacji. Awantura o przyszłość klubu, pieniądze, zarobki

Barbara Kubica
Basket ROW Rybnik nie dostał miejskiej dotacji
Basket ROW Rybnik nie dostał miejskiej dotacji ARC klubu
Basket ROW Rybnik, miejscowy klub koszykarski, jedyny w mieście, który występuje w najwyższej klasie rozgrywkowej, nie dostał miejskiej dotacji. Czy to oznacza koniec żeńskiej koszykówki w mieście? Awantura o przyszłość klubu i o kasę, rozpętała się na dobre.

Basket ROW Rybnik bez dotacji z miasta. Awantura na całego!

Basket ROW Rybnik został bez miejskiej dotacji. No i mamy wielką awanturę w Rybniku. Po tym, jak miasto nie przyznało klubowi Basket ROW Rybnik ani złotówki dotacji z miejskiego budżetu, klub prawdopodobnie przestanie istnieć. Prezydenci miasta podawali powody swojej decyzji, klub się broni i rozsyła oświadczenie, a także zwołuje konferencję prasową i spotkanie z kibicami. Rozpętała się niezła burza. Ale od początku.
W kolejnym konkursie grantowym, który rozstrzygnięty został kilka dni temu, klub koszykarski Basket ROW Rybnik, nie dostał ani złotówki. W piątek, na konferencji prasowej, wiceprezydent Rybnika Piotr Masłowski tłumaczył powody obcięcia miejskiej kasy dla koszykarek.
- Powodem dla którego klub Basket ROW Rybnik nie otrzymał dofinansowania jest budżet dołączony do oferty. Pomimo uwag z naszej strony, kilku spotkań itd. oferta dalej zawiera tzw. worki kosztowe. Z tego powodu była odrzucona już wcześniej! W jednej pozycji są koszty mieszkań i wyposażenia dla zawodniczek, hali, siłowni. To tylko jedna z takich pozycji. Kompletny brak przejrzystości. Drugi powód budżetowy - zarobki jednego z trenerów w złożonej ofercie są wyższe niż zarobki prezydenta! To są środki publiczne. W kontekście innych ofert po prostu wydamy je lepiej – podkreślał wiceprezydent Masłowski.
Na te słowa od razu zareagowali działacze klubu koszykarskiego. Dziennikarze na maila otrzymali specjalnie wystosowane oświadczenie. Żywa dyskusja przeniosła się także na portale społecznościowe. - Jako Basket ROW Rybnik Sp. z o.o. pragniemy zapewnić, że wszelkie koszty, jakie znalazły się w załączonym do wniosku o przyznanie dotacji kosztorysie były rzetelne. Koszty wynajmu i użytkowanie mieszkań zawodniczek są opracowane na podstawie dwóch poprzednich sezonów. Na drugi z powodów nie przyznania dotacji, czyli zarobków trenerów swoje zdanie postanowił wyrazić trener Kazimierz Mikołajec. Na potwierdzenie słów trenera Mikołajca dołączamy wycinek z kosztorysu, jaki trafił do Urzędu Miasta – piszą działacze koszykarskiego klubu.
I na potwierdzenie swoich słów załączają tabelkę z której wynika, że płace trenerów to kwota 62 000 zł brutto na 5 miesięcy, w tym pierwszy trener 6000 brutto/miesiąc, drugi 4000 trener statystyk 2400 brutto/miesiąc. – Panie prezydencie jest mi przykro, że nie wie pan jaki wniosek złożył nasz klub – pisze na facebooku Kazimierz Mikołajec, trener koszykarskiej drużyny.
W trakcie konferencji prasowej prezydent Masłowski mówił bowiem o tym, że we wniosku kwota ponad 12 tysięcy złotych brutto to wynagrodzenie głównego trenera koszykarek. Jak to możliwe? Masłowski zapowiedział, że w najbliższy poniedziałek opublikuje w internecie wniosek, który on otrzymał. - Wrzucę tutaj w poniedziałek zdjęcie budżetu, bo albo doszło do jakiegoś koszmarnego nieporozumienia i ja dostałem do rąk inny budżet, albo ktoś składający wniosek złożył nie to co miał. Grant nie był napisany byle jak, natomiast budżet który widziałem był zrobiony byle jak. Konsultacje mają to do siebie, że nie są decyzjami - to wnioskodawca ostatecznie decyduje co zamieści w opisie – pisze wiceprezydent Masłowski, na swoim profilu na facebooku.
To właśnie do internetu przeniosła się awantura o przyszłość rybnickiej koszykówki. Prezydent w kilku postach tłumaczy, dlaczego żeńska koszykówka, nie otrzymała w tym roku miejskich środków. - Nie mam u siebie tego co pokazali mi pracownicy, ale mam dokument który pan Mikołajec wysłał do mediów. Po pierwsze ewidentnie zawiera worki kosztowe! Jak w jednej pozycji można ująć mieszkania, wyposażenie mieszkań, i siłownie? Skąd ja mam wiedzieć co ile kosztuje? Patrząc na pozycję dotyczącą organizacji meczu – ile zarabia DJej z tej puli, 3000 czy 300? Skąd oceniający i pilnujący dotacji ma to wiedzieć? – pisze prezydent i podkreśla jednocześnie, że właśnie z powodu takiego rozpisania kosztów, już wcześniej oferta klubu była odrzucana, a on sam miał okazję poprawić wniosek. - Sprawa druga - wynagrodzenia w tym co wysłał pan Kazimierz Mikołajec rzeczywiście są zdecydowanie niższe niż w poprzedniej dotacji (wynagrodzenie głównego trenera o ponad połowę) Ale.. dlaczego wersja wysłana do dziennikarzy jest różna od tej zamieszczonej na stronie Basket ROW Rybnik? Widać wyraźnie, że to nie jest ten sam dokument – pisze Masłowski.
Działacze klubu, którzy na wtorek zwołali konferencję prasową domagają się, by był na niej obecny także wiceprezydent Masłowski.
- Jako, że nie chcemy się opierać jedynie na słowach, ale na faktach z przedstawieniem wszelkich dowodów na podstawie złożonego kosztorysu do wniosku o grant, pragniemy wszystkie zainteresowane osoby zaprosić we wtorek na konferencję prasową, która odbędzie się w najbliższy wtorek 21 lipca o godzinie 12:00 w sali konferencyjnej hali widowiskowo-sportowej MOSiR w Rybniku Boguszowicach – czytamy w oświadczeniu Basket ROW Rybnik.
Czy skończy się cała awantura na razie nie wiadomo. Pewne jest, że szans na zdobycie miejskiej dotacji w tym roku klub nie ma już praktycznie żadnych. Czy to oznacza, ze koszykarki w ogóle nie wybiegną w tym roku na parkiet? Jest i taka opcja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto