Pierwszy w regionie mały browar otworzył w Rybniku Zbigniew Tragarz. W ten sposób udało mu się spełnić wieloletnie marzenie.
- Wcześniej dużo jeździłem po Niemczech i Czechach. Oglądałem, jak pracują browary. Ten pomysł od dawna chodził mi po głowie. W końcu się udało. To nowość, bo u nas tej tradycji jeszcze nie ma, ale za granicą jest to dosyć popularne. W sąsiednich Czechach jest dziś około 150 minibrowarów - mówi Zbigniew Tragarz.
On sam kilka lat przepracował w rybnickim browarze, który przed laty mieścił się tuż obok rynku i Placu Wolności.
- Nie byłem piwowarem, ale sentyment do tego zakładu został. Już kiedy go likwidowano myślałem o tym, że warto by było do tej tradycji nawiązać. Oczywiście na mniejszą skalę - mówi właściciel browaru w Rybniku.
W jego okazałym zakładzie produkowane są dwa rodzaje piwa: jasne i ciemne. - Ciemnego w tej chwili nie sprzedajemy, bo cały zapas został wyczerpany. Piwo się warzy aktualnie - mówi Tragarz.
Recepturę na produkcję "złocistego trunku" rybniczanin otrzymał od jednego z piwowarów z Czech. Nad tym, by wszystkie składniki w odpowiednim czasie i proporcjach trafiały do obfitego kotła, czuwa Marcin Łękawski z Rybnika, który należy do Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych.
- Kiedyś produkowałem piwo w domu, na znacznie mniejszą skale. Piliśmy je na przykład przy okazji rodzinnych imprez. W końcu postanowiłem zrobić z tego swój zawód - mówi rybnicki piwowar. Pan Marcin pracę nad stworzeniem pysznego "jasnego z pianką" zaczyna zazwyczaj około 7 rano.
- To naprawdę nie jest skomplikowana procedura. Samo warzenie piwa trwa około 10-12 godzin. Zaczynam od napuszczania wody do kadzi i mielenia słodu. Potem to wszystko idzie do zacierania i powstaje tak brzeczka - jeszcze nie nachmielona. Po drodze przeprowadza się oczywiście filtrację, podgrzewa się produkt, a kończymy produkcję przelaniem do zbiornika fermentacyjnego i dosypaniem drożdży - mówi nam piwowar.
Szczegółowa receptura rybnickiego, nowego browaru oraz proporcje składników pozostają oczywiście wewnętrzną tajemnicą firmy. Jedno jest pewne: nowy browar "made in Rybnik" już zyskuje sobie pierwszych fanów.
- Przed laty uwielbiałem rybnickie piwo i z chęcią skosztowałem tego nowego. W smaku przypomina, typowo czeski trunek, więc przypadł mi do gustu - mówił nam Marian Skrobol, którego w miniony poniedziałek spotkaliśmy przed browarem.
Piwo produkowane przez Zbigniewa Tragarza kupić można w Boguszowicach i m.in. klubie VIP na rynku. Browar w Rybniku czynny jest codziennie.
Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?