Ludzie pomagali nawet wykańczać wieżowce
Na starych zdjęciach z Rybnika widać nawet, że za łopatę chwytali panowie w garniturach i pod krawatami. A panie? Sadziły drzewa, uprzątały teren. Co Rybnik zawdzięcza czynom społecznym? W dzielnicy Maroko mieszkańcy pomagali wykańczać wysokie... na 10 pięter bloki, budowali także przychodnie zdrowia. Ale to nie wszystko.
- W ramach czynu społecznego w Rybniku wybudowano między innymi niemal wszystkie remizy Ochotniczej Straży Pożarnej. Mieszkańcy sami tworzyli także skwer obok domu handlowego Domus. Pomagali także przy wykańczaniu budynków szkół w Chwałęcicach i Wielopolu - mówi Bogdan Kloch, historyk z Rybnika. Te roboty doskonale pamięta rybniczanin, Zygmunt Howaniec.
- Pracowaliśmy nie raz, nie dwa do późnego wieczora. Ale narzekania nie było. Skoro chcieliśmy mieć w dzielnicy skwerek, z ławeczkami i huśtawkami dla dzieci i normalny chodnik, to musieliśmy starą łąkę zmienić w takie miejsce. Pamiętam, że atmosfera przy takich pracach była bardzo dobra. Najpierw robota, a później wspólne piwko z sąsiadami czy ognisko - wspomina Zygmunt Howaniec.
Wraca moda na czyn społeczny
Dziś moda na prace dla dobra ogółu, choć już nieprowadzone na wezwanie partii rządzącej czy z okazji Święta Pracy, wracają do łask. Różnica jest taka, że nie polegają na wykonaniu prac zbytecznych, jak to często niestety bywało w PRL, ale skupiają się na konkretnych inwestycjach.
Kilka tygodni temu Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych z Rybnika rozdzieliło granty pomiędzy mieszkańców dwóch rybnickich dzielnic: Niewia-domia i Niedobczyc, którzy chcą coś zrobić dla lokalnej społeczności. I tak na przykład mieszkańcy Niedobczyc zagospodarują sporą skarpę znajdującą się obok miejscowego domu kultury, a w Niewiadomiu ludzie sami wybudują scenę, przydatną przy organizacji imprez. Dostali pieniądze tylko na materiały, a robociznę wykonają sami.
Sztandarowym przykładem współczesnej formy czynu społecznego jest też budowa dróg w systemie gospodarczym. W ten sposób w dzielnicach utwardzono kilkanaście kilometrów dróg pomiędzy domostwami.
- W ubiegłym roku naszej dzielnicy udało się położyć kostkę na trzech bocznych ulicach. A w tym roku mamy już złożone kolejne cztery wnioski. Miasto dostarcza nam kostkę, korytuje drogę, a resztę robią mieszkańcy. I wszyscy jesteśmy zadowoleni - mówi Antoni Piecha z zarządu dzielnicy Ochojec. - Rekordzistami w tego typu pracach są mieszkańcy Kamienia. Podczas moich poprzednich kadencji utwardzonych zostało 500 kilometrów - mówi Adam Fudali, prezydent.
Miasto chce dać zielone światło
Wkrótce mieszkańcom Rybnika będzie jeszcze łatwiej uzyskać pieniądze z budżetu miasta na tak zwane inicjatywy lokalne.
Uchwała w tej sprawie ma trafić pod obrady Rady Miasta jeszcze w tym roku. Jeśli ktoś będzie chciał nowy plac zabaw, skwer czy załatać chodnik na osiedlu, będzie mógł chwycić za łopatę. A wkład miasta będzie różny: pieniądze, projekt, materiały.
- Projekt zostanie poddany konsultacjom, a potem przekazany radnym - mówi nam Lucyna Tyl, rzeczniczka Urzędu Miasta.
Euro 2012 w Dzienniku Zachodnim SPORT, ZABAWA i...
SERWISY SPECJALNE DZIENNIKA ZACHODNIEGO
* WEŹ UDZIAŁ W PLEBISCYTACH:
CHUDNIESZ - WYGRYWASZ ZDROWIE
NAJSYMPATYCZNIEJSZY ZWIERZAK ŚLĄSKIEGO ZOO
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?