Niestraszny był im deszcz i zimno. Piętnastu śmiałków biorących udział w tradycyjnym maratonie kolarskim "Sokoła" pokonało najdłuższy - 100-kilometrowy dystans. Choć mieli na to wyznaczony limit czasu, sześć godzin, najlepsi byli na mecie już w niespełna 3,5 godziny od startu.
- Należą im się rzeczywiście słowa uznania, bo mieli ciężką przeprawę. Nie dość, że padał deszcz, to temperatura wynosiła około 10 stopni Celsjusza - mówi Andrzej Likos, szef Komisji Turystyki Kolarskiej "Sokół" Oddział PTTK przy KWK "Marcel" w Radlinie.
Rajd odbył się już po raz trzynasty, w sumie wzięło w nim udział 75 cyklistów. Kolarze przyjechali z całego regionu: Czernicy, Jastrzębia Zdroju, Pszowa, Raciborza, Radlina, Rybnika, Rydułtów, Turzy Śląskiej i Wodzisławia. Każdy mógł indywidualnie wybrać dystans dla siebie i ruszyć jedną z trzech tras wyznaczonych przez organizatora. - Uczestnicy, którzy wybrali dystans 20 kilometrów jechali do Czernicy, ci, którzy chcieli pokonać 50 kilometrów musieli dojechać do Rud, a startujący na 100 kilometrów cel mieli w Bojszowie - wylicza Andrzej Likos.
Przed wyjazdem na trasę każdy otrzymał mapę z naniesionymi punktami kontrolnymi, na których przyjazd potwierdzali przodownicy kolarscy "Sokoła". Rajd nie miał charakteru wyścigu, były natomiast wyznaczone limity czasowe na poszczególne dystanse. Wśród tych, którzy się w nich zmieścili, rozlosowano nagrody rzeczowe. Na pokonanie trasy o długości 100 kilometrów był czas 6 godzin. Sześciu najlepszym maratończykom potrzeba jednak było niespełna trzech i pół godziny. Najszybciej, bo w 3 godz. 15 min. na mecie zameldował się Mateusz Mitko, reprezentant "Sokoła" Radlin. Siedem minut później przyjechał Seweryn Grzebuła ze Stowarzyszenia Turystyki Rowerowej "Koło" Pszów, a trzeci Mirosław Moskwa, także z Pszowa, miał czas 3 godz. 25 minut. Minutę później na mecie zameldował się Marcin Grzybek z "Sokoła".
Trasę 50 kilometrów najszybciej pokonał Łukasz Smusz z Radlina - w 1 godzinę i 41 minut, przy limicie 3 godzin. Drugi był Adam Kołek (1 godz. 41 min.), a trzeci Roman Gawłowicz i Wiktor Gawłowicz obaj także z Radlina (2 godz. 7 min.). Dystans dla początkujących lub dla tych, którzy chcieli przejechać trasę rekreacyjnie, liczył 20 km, a limit na jego przejechanie wynosił 1,5 godziny. Najszybszy na tej trasie był Łukasz Likos z "Sokoła" Radlin (43 min.), drugie miejsce zajął jego kolega Łukasz Materzok (44 min.), a trzeci na metę dojechał Grzegorz Michalski z Rydułtów (45 min.).
Koniec trasy nie oznaczał jeszcze zakończenia rajdu. Jak zwykle organizatorzy przygotowali sporo atrakcji na mecie. Konkurs krajoznawczy wygrała Bogumiła Brzezinka. W "żółwiej jeździe" najlepszy był Łukasz Materzok. Konkurs "dart" wygrał Adolf Gwoździk, a do celu najskuteczniej rzucał Leszek Ryczek.
Pamiątkową statuetkę dla najliczniejszej drużyny rajdu otrzymało STR "Koło" z Pszowa, które przyjechało siedmioosobową ekipą.
To nie koniec rajdowych emocji w powiecie. Już jutro rusza I Międzygminny Rajd Rowerowy "Morawskie Wrota". Start planowany jest na placu przed urzędem gminy Godów, a meta na stoku "Urbanek" w Krzyżanowicach. Łączna długość trasy wynosi około 41 kilometrów.
W Rajdzie mogą wziąć udział wszyscy chętni, z tym że dzieci mogą startować tylko pod opieką osoby dorosłej. Chętni mogą się zgłaszać osobiście w biurze LGD Morawskie Wrota w Gorzycach.
Parada Motocyklistów w Łodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
