Trudne, jesienne warunki, towarzyszyły regatom, które w miniony weekend rozegrane zostały na Zalewie Rybnickim. W gęstej, białej mgle, która opadła na wodę, żeglarze walczyli nie tylko ze sobą, ale również z zimnym, porywistym wiatrem. - Na środku było jak na biegunie - powiedział Olaf Chudzikiewcz z TS Kuźnia Rybnik, chwilę po tym, jak dobił do brzegu.
Regaty o Puchar Rybnika, podsumowujące również cykl regat w ramach rywalizacji Interpucharu rozgrywanego na Słowacji, w Czechach i Polsce, miały rozpocząć się już w piątek. Jednak nie pozwoliły na to warunki panujące nad zalewem. Flauta, czyli cisza na wodzie, uniemożliwiła rozegranie choć jednego wyścigu.
Dopiero w sobotę zaczęło dmuchać. Żeglarze tylko na to czekali - na wodę spuszczono 167 łodzi. - Warunki były niezmiernie trudne. Wiatr był bardzo zmienny, trzeba było mieć dobre rozeznanie - tłumaczy Aleksander Metller, trener klasy Optimist w sekcji żeglarskiej TS Kuźnia Rybnik.
Najwięcej emocji budziły zmagania "Optymiściarzy". - Na wodzie są małe dzieci - mówiła Iwona Chudzikiewicz, matka Olafa, który walczył na środku zalewu. - Na łódkach Optimist pływają już 7 i 8-latkowie. W tym wieku rodzice prowadzą jeszcze dzieci za rączkę - śmieje się pani Iwona.
Do końca nie wiadomo, czy regaty bardziej przeżywali młodzi zawodnicy, czy rodzice wypatrujący ich z brzegu.
- Wyniki dzieci są miarą desperacji rodziców. To rodzice, a nie zawodnicy, pucowali przed zawodami łódki - śmieje się Iwona Chudzikiewicz.
Z trudnymi warunkami panującymi na Zalewie Rybnickim najlepiej radził sobie czternastoletni Wiktor Kobryń z TS Kuźnia Rybnik.
- Wiktor był faworytem w klasie Optimist. W sierpniu chłopak zdobył I miejsce na Olimpiadzie Młodzieży w Pucku - wyjaśnia Aleksander Metller. Wiktor nie miał ani chwili odpoczynku. Zaraz po otrzymaniu nagrody spakował się i wyjechał do Włoch, by tam, jako mistrz, testować nowe żagle.
Podczas regat o Puchar Rybnika dobrze wypadli również inni nasi żeglarze startujący w klasie Cadet i Standard. Rybnicka para Mateusz Giemza i Paweł Gotowicki (Cadet) zajęli II miejsce. Drugi na pudle był również Tomasz Duda z TS Kuźnia Rybnik, który startował w klasie Laser Standard. Organizatorem regat o Puchar Rybnika była sekcja żeglarska Towarzystwa Sportowego "Kuźnia".
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
